Stworzenie SUV-a, który prowadzi się jak hatchback, a jednocześnie nie składa się z niewygodnych części, to wyczyn, który udaje się niewielu producentom.
Nowa Mazda CX-5, obdarzona dobrym wyglądem, praktycznością i dynamicznymi właściwościami jezdnymi, jest jednym z takich samochodów.
W cenie od 23 695 do 33 195 zł, Mazda CX-5 walczy z groźnymi rywalami w swoim segmencie, takimi jak Volkswagen Tiguan, Ford Edge, Seat Ateca, Nissan X-Trail, nowa Skoda Kodiaq i Renault Koleos.
Struktura poziomów wykończenia CX-5 jest odświeżająco prosta - wybieramy SE-L Nav lub Sport Nav, do wyboru mamy silniki benzynowe o pojemności 2,0 l i wysokoprężne o pojemności 2,2 l oraz napęd na 2 koła lub AWD.
Silnik benzynowy dostępny jest tylko w wersji 165PS i z napędem na 2 koła, natomiast diesel może być kupiony również z napędem na wszystkie koła i ma dwie wersje mocy - 150PS lub 170PS.
Przetestowałem 2.2D 150ps 2WD SE-L Nav, który dla mnie jest słodkie miejsce w zakresie, chyba że potrzebujesz 4WD (w cenie od 27,195 funtów).
Teraz mogę równie dobrze umieścić moje karty na stole, bo byłem wielkim fanem oryginalnego CX-5, który został uruchomiony pod koniec 2011 roku i sprzedał ponad 1,5 mln na całym świecie.
Nowa wersja jest ewolucją pod względem designu z charakterystycznym nowym przodem z imponującym grillem, bardziej opływowymi bokami i niższą linią dachu, co nadaje mu bardziej muskularną postawę.
Wewnątrz jest więcej tego samego, z subtelnymi i stylowymi zmianami. Znajome zagłębione pokrętła nadal tam są, a wszystko wydaje się logiczne i jasno przedstawione.
Być może największą zmianą jest to, że dotykowy ekran systemu informacyjno-rozrywkowego wyskakuje teraz z górnej części deski rozdzielczej i na szczęście nadal jest tam obrotowy kontroler (obok dźwigni zmiany biegów), który umożliwia dostęp do często używanych funkcji.
Pozycja za kierownicą jest nadal dominująca, ale sprawia wrażenie bardziej sportowej niż w większości SUV-ów. Dzięki dużej ilości miękkich w dotyku plastików i szczotkowanego chromu, samochód ma klasę.
Z przodu jest dużo miejsca, a z tyłu wystarczająco dużo dla pełnowymiarowych osób dorosłych, choć nie jest to tak wygodne dla osoby siedzącej pośrodku, jak to często bywa, ze względu na zagłębiony podłokietnik. Bagażnik ma pojemność 506 litrów lub 1620 litrów.
Standardowe wyposażenie w całej gamie obejmuje reflektory LED, dwustrefową klimatyzację, radio DAB, doskonały 7-calowy ekran dotykowy infotainment oraz automatycznie składane lusterka.
Samochody Sport Nav otrzymują również kamerę cofania, 8-stopniową regulację fotela kierowcy i inteligentny system bezkluczykowego otwierania drzwi, a także podgrzewane fotele przednie i kierownicę, elektrycznie podnoszoną klapę bagażnika i wyświetlacz przezierny HUD z funkcją rozpoznawania znaków drogowych.
Rewelacja zaczyna się w momencie uruchomienia CX-5. Mazda ciężko pracowała nad swoimi silnikami wysokoprężnymi Skyactiv-D, wprowadzając technologię redukcji hałasu "Natural Sound Smoother", która tłumi znany wszystkim terkot silników wysokoprężnych, czyniąc go znacznie bardziej wyrafinowanym.
Gdy ruszymy w drogę, do akcji wkracza kolejne opracowanie Mazdy - "Transient Control" - wyostrzając reakcję przepustnicy.
Po pokonaniu bardziej wymagających dróg staje się jasne, że CX-5 prowadzi się jeszcze lepiej, z minimalnym przechyłem nadwozia, dając bardziej uduchowionym kierowcom czynnik przyjemności, którego brakuje w tak wielu SUV-ach.
Cała ta dodatkowa dynamika jest częściowo zasługą większej o 15% sztywności skrętnej nadwozia w porównaniu z poprzednim modelem oraz wprowadzenia systemu G-Vectoring Control (GVC), który poprawia reakcje na zakrętach i stabilność.
Wszystko wydaje się być w porządku - układ kierowniczy z satysfakcjonująco sportową kierownicą jest precyzyjny i dobrze wyważony, silnik ma dobrą trakcję i mnóstwo mocy, a zgrabna sześciobiegowa skrzynia manualna Mazdy jest przyjemna w użyciu.
Dla przypomnienia, 2.2D o mocy 150 KM osiąga prędkość 60 km/h w bardzo przyzwoitym czasie 9,4 sekundy i rozwija prędkość maksymalną 127 mil na godzinę. Oszczędność paliwa to deklarowane 57 mil/godzinę, a emisja CO2 wynosi 132 g/km.
Szczerze mówiąc, CX-5 jest trudne do winy. Jeśli miałbym się czepiać, powiedziałbym, że 7-calowy ekran dotykowy jest nieco mizerny w środku tak dużej konsoli środkowej, a średnie MPG w ciągu tygodnia uparcie utrzymywało się wokół granicy 43, co jest OK, ale nie wybitne.
Werdykt: Nowa Mazda CX-5 wyróżnia się atrakcyjnym wyglądem i komfortowym, eleganckim wnętrzem, a także doskonałym dopracowaniem i zaangażowaniem w jazdę, dzięki czemu jest jednym z najlepszych wszechstronnych SUV-ów na rynku.