Pierwszy SUV brytyjskiej marki Bentley jest niezwykłym samochodem i niewiarygodnym osiągnięciem inżynieryjnym.
Okrzyknięty "najszybszym, najmocniejszym, najbardziej luksusowym i najbardziej ekskluzywnym SUV-em na świecie", wydaje się niemalże przeczyć logice.
Przy średnim wzroście człowieka, ponad pięciu metrach długości i wadze około 2,5 tony jest to bestia. A jednak, jego potężny 6,0-litrowy silnik W12 może rozpędzić go do 0-60mph w 4,0 sekundy (0-100 km/h w 4,1 sekundy) i do prędkości maksymalnej 187mph (301 km/h).
Aby przedstawić te osiągi w odpowiedniej perspektywie, niedawno ogłoszony "najmocniejszy i najbardziej dynamiczny produkcyjny Range Rover" - SVAutobiography Dynamic - ma czas 0-60mph wynoszący 5,1 sekundy (0-100 km/h w 5,4 sekundy) i prędkość maksymalną 140mph (225 km/h).
Ale o to chodzi. Jakby tego było mało, Bentayga ma również zdolności terenowe. Najwyraźniej program rozwojowy obejmował pięć kontynentów, od szutru i żwiru w RPA i wydm w Dubaju, po błotniste pola w Cheshire, od -30°C na mroźnym Przylądku Północnym po palący pustynny upał o temperaturze 50°C.
Tak więc Bentley za jednym zamachem stworzył nowy sektor ultra luksusowych SUV-ów, a na razie ma pole do popisu dla siebie i robi z niego siano. Samochód został wyprzedany w pierwszym roku produkcji.
SUV-y (Sports Utility Vehicles) są najszybciej rozwijającym się sektorem na świecie, więc nawet producenci samochodów luksusowych musieli przemyśleć swoje strategie. W ciągu najbliższych kilku lat do Bentaygi dołączą SUV-y lub "crossovery" od Lamborghini, Astona Martina, a nawet Rolls-Royce'a.
Już w 2016 roku Maserati zaprezentowało model Levante, a Land Rover wprowadził na rynek najbardziej luksusowego Range Rovera w historii - model SVAutobiography o wartości 148 900 funtów.
Teraz dochodzimy do słonia w pokoju - zróżnicowanego wyglądu Bentaygi. Dzięki kratce w kształcie matrycy i charakterystycznym, unoszącym się w powietrzu reflektorom wykonanym w całości w technologii LED, przód zdecydowanie spełnia swoje zadanie. Ma również klasyczny profil, pomimo ograniczeń wynikających z faktu, że jest to SUV, co oznacza, że musi mieć niewielki lub żaden zwis z tyłu. Z tyłu jest, powiedzmy, niedopowiedziany.
Jednak we wnętrzu aż kipi od DNA Bentleya. Pięknie wykończone i wystawne, z metrami ręcznie pikowanej skóry, mnóstwem precyzyjnie ciętego orzecha amerykańskiego i fajnymi elementami metalowymi.
Jeśli standardowy zegar nad konsolą środkową to dla Ciebie za mało, możesz zamówić mechaniczny zegar Mulliner Tourbillon firmy Breitling, wykonany na zamówienie. Za 150 000 funtów jest to najdroższe opcjonalne wyposażenie dodatkowe w historii.
Charakterystyczne dla Bentleya radełkowanie na wybieraku trybu jazdy i gałce dźwigni zmiany biegów jest uzupełnione o nawiewy powietrza, które są sterowane za pomocą chromowanych, polerowanych przycisków. Na górze Bentayga jest wyposażona w panoramiczny szklany dach, który stanowi prawie 60% całkowitej powierzchni dachu.
Na szczególną uwagę zasługują przednie fotele. Indywidualnie wykonane ręcznie w siedzibie Bentleya w Crewe w północno-zachodniej Anglii, posiadają 22-stopniową regulację, sześcioprogramowy system masażu, ogrzewanie i wentylację. Tylne siedzenia nie mają może aż tylu zabawek, ale dostępną przestrzenią zawstydzają niejedną limuzynę.
Jak można się spodziewać, Bentayga jest również naszpikowana technologią. Do dyspozycji jest system informacyjno-rozrywkowy z 8-calowym ekranem dotykowym, nawigacja satelitarna w 30 językach oraz trzy różne systemy dźwiękowe do wyboru. Najpotężniejszy jest system Naim for Bentley Premium Audio, który dysponuje mocą 1950 watów i siecią 18 głośników oraz super-tweeterów.
System wspomagania kierowcy obejmuje adaptacyjny tempomat, system Park Assist (autonomiczne parkowanie), system ostrzegania o ruchu poprzecznym z tyłu pojazdu (radar wykrywający ruch poprzeczny podczas cofania z miejsca parkingowego) oraz system Top View (wykorzystujący cztery kamery do wyświetlania widoku otoczenia z lotu ptaka).
Jednak cały ten przepych i technologia mają swoją cenę. Bentayga kosztuje 160 200 funtów, a po dodaniu kilku elementów z listy opcji, prawdopodobnie zbliży się do 200 000 funtów. Mój samochód testowy jest tego przykładem. Kosztował 193 135 funtów z dodatkami.
Jeśli pieniądze nie są przeszkodą, Bentayga ma sens, zwłaszcza jeśli napotkasz ekstremalne warunki pogodowe lub jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że będziesz musiał skorzystać z napędu na cztery koła.
Jeździłem Bentaygą po różnych drogach i naprawdę robi wrażenie. Gdy już przyzwyczaisz się do jego ogromu, luksus, komfort, dominująca pozycja za kierownicą i moc silnika są odurzające.
Dostępne są cztery tryby jazdy (Sport, Comfort, 'Bentley' i Custom) oraz cztery tryby terenowe (Snow & Grass, Dirt & Gravel, Mud & Trail, Sand Dunes), ale szczerze mówiąc, domyślny tryb 'Bentley' w zupełności wystarcza. Przyspieszenie byłoby godne supersamochodu. W samochodzie tej wielkości jest ono po prostu zdumiewające - i oczywiście jest cicho jak szept podczas jazdy.
Dzięki doskonałemu elektronicznemu systemowi Dynamic Ride firmy Bentley, Bentayga zapewnia doskonałe połączenie obsługi i jakości jazdy. Jak można się spodziewać, na zakrętach występuje niewielki przechył nadwozia, ale jest on bardzo dobrze kontrolowany.
Wspominanie o ekonomii jest niemal kurtuazyjne, biorąc pod uwagę, że cena benzyny (nie mniej bezołowiowej) nie jest głównym czynnikiem branym pod uwagę przy zakupie samochodu z tej ligi, ale dla przypomnienia, jest ona w stanie osiągnąć 21,6 miligrama na godzinę i emituje 296 g/km CO2. Bardziej ekonomiczny diesel (35,8 mpg) pojawi się później w 2017 roku.
Werdykt: Bentley Bentayga jest SUV z bezkonkurencyjnym odwołania odznaki i obecności na drodze. Potężny, praktyczny, komfortowy i luksusowy, jest również zaskakująco poważnym samochodem dla kierowcy.
Recenzja dzięki uprzejmości H Edition Magazine - kwartalnika poświęconego biznesowi, gospodarce, luksusowi, stylowi życia i kulturze.
