Recenzja Kia Stonic

Udostępnij Facebook Twitter

Ponieważ europejski rynek kompaktowych crossoverów do 2020 roku podwoi się i osiągnie liczbę 2,2 miliona pojazdów, nic dziwnego, że na rynku pojawia się coraz więcej nowych samochodów z tego segmentu.

Do popularnych modeli, takich jak Nissan Juke i Renault Captur, dołączają Seat Arona, Hyundai Kona, Citroen C3 Aircross i Ford Fiesta Active.

Stonic to przedstawiciel Kia w tak zwanym segmencie B-SUV, czyli podrasowanych supermini.

Południowokoreańska firma wydaje się zabezpieczać swoje interesy, ponieważ w zależności od tego, gdzie spojrzymy, Stonic jest sprzedawany jako SUV i miejski crossover.

Wolę to drugie określenie, ponieważ żaden z samochodów w tej kategorii nie ma poważnych zdolności terenowych. Zamiast tego łączą one zalety dobrze zapakowanego supermini z podwyższoną wysokością nadwozia i postrzeganą solidnością SUV-a.

Stonic, bazujący na modelu Kia Rio, jest pięknym, dobrze wyprofilowanym samochodem. Nieco dłuższy i muskularniejszy od Rio, jest także wyższy o 70 mm i wznosi się 42 mm od podłoża.

Z przodu znajduje się charakterystyczna dla Kia przednia kratka w kształcie "tygrysiego nosa", z tyłu jest płyta poślizgowa i spojler dachowy, a także relingi dachowe. Jak większość konkurencji, Stonic jest dostępny tylko z napędem na przednią oś.

Istnieją dwa odświeżająco proste poziomy wykończenia - "2" i wysokospecjalistyczny "First Edition", przy czym ten ostatni otrzymuje dwukolorowe malowanie - jego dach, obudowy lusterek drzwiowych i tylny spojler są w kolorze czarnym, limonkowym, czerwonym lub pomarańczowym, w zależności od wyboru głównego koloru nadwozia, z pasującymi kolorystycznie akcentami wewnątrz kabiny.

Wnętrze jest wygodne i przestronne, z wystarczającą ilością miejsca na nogi i głowę z tyłu dla dwóch pełnowymiarowych osób dorosłych. Tylne siedzenia dzielą się w stosunku 60:40, a bagażnik o pojemności 352 litrów jest przyzwoity, jeśli nie najlepszy w swojej klasie.

Przyrządy są proste i sprawiają wrażenie dobrze wykonanych, choć nie zaszkodziłoby kilka miękkich w dotyku plastików.

W klasie "2" dostępny jest wyświetlacz o przekątnej 7,0 cali z radiem DAB i obsługą plików MP3, natomiast modele "First Edition" otrzymują nawigację z ekranem dotykowym. Integracja z systemem Android Auto i Apple CarPlay dla smartfonów jest standardem we wszystkich wersjach wyposażenia.

Standardem jest również elektroniczny system stabilizacji toru jazdy (ESC) i system kontroli stabilności pojazdu (VSM), które pomagają zachować kontrolę nad pojazdem w złych warunkach pogodowych lub na drogach o złej nawierzchni, a także system wspomagania ruszania pod górę (zapobiegający staczaniu się samochodu podczas ruszania).

Pierwsza edycja jest wyposażona w systemy bezpieczeństwa Autonomous Emergency Braking (AEB) i Lane Departure Warning (LDW), choć są one opcjonalne w wersji "2" jako część pakietu Advanced Driving Assistance Pack (ADAP) - co jest dobre, ale nadal uważam, że AEB powinien być już standardem we wszystkich seriach samochodów.

Wszystkie modele otrzymują również takie udogodnienia, jak 17-calowe felgi aluminiowe, klimatyzacja, elektrycznie sterowane szyby we wszystkich kierunkach, tylne czujniki parkowania, zdalnie sterowany zamek, elektrycznie regulowane, podgrzewane lusterka drzwiowe, światła do jazdy dziennej w technologii LED oraz sześciogłośnikowy system audio.

W wersji "First Edition" dodano przycisk włączania/wyłączania silnika, pedały ze stali nierdzewnej, tapicerkę z czarnej tkaniny i szarej sztucznej skóry z kolorowymi akcentami, automatyczną klimatyzację, tylne światła LED, szyby boczne i tylną klapę, podgrzewane przednie fotele i kierownicę w kształcie litery D oraz system wykrywania martwego pola z funkcją ostrzegania o ruchu poprzecznym z tyłu.

Stonic, w cenie od 16 295 do 20 495 funtów, jest zdecydowanie dobrze wyposażony. Do wyboru są trzy silniki - 1,4-litrowy, czterocylindrowy benzynowy o mocy 98 KM, 1,0-litrowy, trzycylindrowy benzynowy turbo o mocy 118 KM oraz 1,6-litrowy diesel o mocy 108 KM.

Testowaliśmy samochody wyposażone w jednostki benzynowe i wysokoprężne o pojemności 1,0 litra, choć oczekuje się, że benzyna będzie najpopularniejszym wyborem.

Dla przypomnienia, diesel jest najbardziej oszczędny - deklarowane zużycie paliwa wynosi 67,3 g/km, a emisja 109 g/km, podczas gdy mniejszy silnik benzynowy jest o sekundę szybszy (0-60 mph w 9,9 s) i osiąga 56,5 g/km przy emisji 115 g/km.

Dla mnie mocny 1,0-litrowy silnik benzynowy turbo jest najlepszym wyborem, oferując żywe osiągi i zaskakująco dobre dopracowanie. Oczywiście, jeśli jeździsz dużo po autostradach, diesel może być lepszym wyborem. Jest to również solidna jednostka napędowa, ale brakuje jej emocji związanych z małym, trzylitrowym silnikiem.

Układ kierowniczy jest lekki, dzięki czemu doskonale sprawdza się na miejskich ulicach, a prowadzenie tego samochodu jest bardzo łatwe.

Samochód ogólnie sprawia wrażenie zwinnego i wygodnego na drodze, a dzięki stosunkowo sztywnemu zawieszeniu przechyły nadwozia są bardzo niewielkie. Wadą tego rozwiązania jest jednak to, że hałas drogowy jest odczuwalny, a nierówności mogą przedostawać się do wnętrza kabiny.

Nie jest to samochód idealny, ale ogólnie rzecz biorąc bardzo się podoba, a różne kombinacje kolorystyczne sprawiają, że naprawdę się wyróżnia.

Werdykt: Nowa Kia Stonic jest imponującym uzupełnieniem sektora kompaktowych crossoverów i zasługuje na to, aby znaleźć się na każdej krótkiej liście. Dobrze wygląda, ma bogate wyposażenie, jest dobrze zbudowana i łatwa w prowadzeniu, a ponadto objęta jest bezkonkurencyjną siedmioletnią gwarancją Kia.

O serwisie

Portal zrzeszający fanów motoryzacji.

Każdy z nas marzy o pięknym i zadbanym samochodzie.  Niezbędne  do tego są odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne oraz odpowiedni dobór kosmetyków do auta.

Dzięki nam, dowiesz się jak doprowadzić swój samochód do perfekcji.

Zadbaj o swój samochód razem z nami.

 

Kontakt

kontakt@kosmetykisamochodowe.edu.pl

Galeria