Share
Czas na test drogowy futurystycznego, nowego okrętu flagowego rodziny pojazdów elektrycznych BMW...
Zacznijmy od słonia w pokoju, bo wielki, odważny, nowy elektryczny SUV BMW dzieli opinie.
I przyznam, że sam miałem wątpliwości, gdy zobaczyłem pierwsze zdjęcia, ale uspokoję Was - w metalu wygląda o wiele fajniej.
Czekano na niego dość długo (został zaprezentowany jako koncept Vision iNext na targach Paris Motor Show 2018), ale dobra wiadomość jest taka, że było warto.
Model iX jest niezwykle ważny dla BMW. Dołącza do wiecznie zielonego i3 i bardziej aktualnego iX3 (zelektryfikowanego X3) w zakresie i zwiastuje przejście marki "Ultimate Driving Machine" na pojazdy o zerowej emisji.
Oferowany w cenach od 69 905 funtów (xDrive40) do 91 905 funtów (xDrive50) i określany jako SAV (Sports Activity Vehicle), na początku będzie dostępny z dwoma wariantami układu napędowego - oba wykorzystują podwójny silnik elektryczny (po jednym na każdą oś), zapewniając napęd na wszystkie koła.
xDrive40 generuje moc 321 KM i moment obrotowy 464 lb ft, dzięki czemu osiąga czas 0-62 mph wynoszący 6,1 sekundy oraz prędkość maksymalną 124 mph. Akumulator o pojemności 76 kWh zapewnia zasięg do 257 mil.
Topowy xDrive50 generuje moc 516 KM i moment obrotowy 564 funtów i może pochwalić się czasem sprintu 0-62 mph wynoszącym zaledwie 4,6 sekundy. Prędkość maksymalna jest również ograniczona do 124 mph, podczas gdy jego epicka bateria o pojemności 111,5 kWh pozwala na przejechanie nawet 380 mil.
xDrive40 jest w stanie ładować się z prędkością do 150kW, co jest wystarczająco szybkie, aby uzyskać ponad 56 mil naładowania w 10 minut. Model xDrive50 posiada możliwość ładowania z prędkością 200kW, co pozwala na naładowanie 75 mil w zaledwie 10 minut.
Oba samochody mogą być ładowane od 10% do 80% pojemności w mniej niż 35 minut.
Mniej więcej tej samej wielkości co X5 i porównywalnej wysokości co X6, model iX jest znacznie bardziej futurystyczny - wewnątrz i na zewnątrz.
Każdy iX wykorzystuje około 60 kg plastiku pochodzącego z recyklingu, połowa aluminium jest ponownie wykorzystywana, a syntetyczna przędza z przetworzonych odpadów nylonowych tworzy wykładzinę i dywaniki podłogowe.
Wnętrze jest minimalistyczne, eleganckie i pięknie urządzone. Deska rozdzielcza zdominowana jest przez zakrzywiony zestaw dwóch ekranów, na którym umieszczono 12,3-calowy wyświetlacz kierowcy i 14,9-calowy centralny ekran dotykowy z interfejsem infotainment nowej generacji BMW.
Do tego dochodzi sześciokątna kierownica, unowocześniona wersja pokrętła iDrive, zintegrowane elementy dotykowe w drewnianej okleinie oraz wąskie nawiewy powietrza. Oczywiście dostępna jest również obsługa głosowa.
BMW należy również pochwalić za system klimatyzacji, do którego dostęp jest zawsze możliwy bez konieczności zagłębiania się w warstwy menu. Uwaga na Grupę VW.
Dzięki długiemu rozstawowi osi, w kabinie nie brakuje miejsca (z tyłu dla pasażerów jak w limuzynie). Pojemność bagażnika to dobre, choć nie wiodące w klasie 500 litrów, które po złożeniu tylnych siedzeń zwiększa się do 1750 litrów.
Testowałem zarówno model xDrive40, jak i xDrive50 i już na wstępie widać, że oba zapewniają równowagę pomiędzy komfortem, dopracowaniem i osiągami. W rzeczywistości iX jest jednym z najcichszych pojazdów elektrycznych na rynku.
xDrive40 jest szybki, natomiast xDrive50 jest niesamowicie szybki, szczególnie w trybie Sport, w którym przyspieszeniu jak w rollercoasterze towarzyszy dźwięk "szumu" z gry wideo.
Model iX jest od podstaw nowy, co oznacza, że został zaprojektowany z myślą o optymalnym rozmieszczeniu baterii i silników, co skutkuje równomiernym rozłożeniem masy i imponującą kontrolą nad ciałem jak na tak duży pojazd.
Można nim pędzić po trudniejszych, wiejskich drogach, ale nie da się ukryć, że jego rozmiar i masa (2,5 tony) jest duża i przesadą byłoby nazwanie go zwinnym. Spośród tych dwóch modeli, xDrive50 jest bardziej zwinny, co częściowo zawdzięcza układowi kierowniczemu z tylnymi kołami.
Jazda modelem xDrive40 jest płynna, ale xDrive50 posiada pneumatyczne zawieszenie, które pomaga mu lepiej radzić sobie z nierównościami, co przekłada się na niemal magiczne wrażenia z jazdy po dywanie.
Ogólnie rzecz biorąc, iX to majestatyczny krążownik i zaskakująco zwrotny w mieście, dzięki dobrej widoczności, stosom technologii wspomagających kierowcę i lekkiemu układowi kierowniczemu.
Bez kilkutygodniowego obcowania z iX-em nie da się ocenić deklarowanego zasięgu. Jednak przy odrobinie powściągliwości szacuję, że w realnym świecie jazdy, zasięg 225 mil (xDrive40) i 350 mil (xDrive50) jest całkiem możliwy.
Kilka słów na temat systemu hamowania odzyskowego, który ładuje baterię podczas jazdy, zbierając energię traconą podczas przyspieszania lub hamowania. W przeciwieństwie do wielu pojazdów elektrycznych, hamulce w iX mają progresywne działanie i oferują dużą siłę hamowania.
Nie trzeba chyba dodawać, że model iX przeszedł testy zderzeniowe Euro NCAP bezbłędnie, zdobywając maksymalną liczbę pięciu gwiazdek. Chwalono go zarówno za doskonałą ochronę pasażerów, jak i zaawansowane systemy wspomagające kierowcę, które pomagają zapobiegać wypadkom.
Rywalami iX-a są Tesla Model X, Audi e-tron, Jaguar I-Pace i Mercedes-Benz EQC.
Werdykt: BMW może i spóźniło się nieco na przyjęcie wielkiego elektrycznego SUV-a, ale futurystyczny iX był wart czekania. Odważny, nowy okręt flagowy dla rodziny pojazdów elektrycznych tej marki, oferuje duży zasięg, imponującą dynamikę jazdy, komfort i osiągi, w połączeniu z najnowocześniejszą technologią, najwyższą jakością wykonania i atrakcyjnym wyglądem.
BMW UK