Recenzja Kia Niro

Share

  • Facebook
  • Twitter

Testujemy wersje Hybrid, Plug-In Hybrid i EV całkowicie nowej Kia Niro drugiej generacji....

Kompaktowy crossover Niro to ważny samochód dla Kii. Po nieco większym Sportage jest to drugi najbardziej udany model południowokoreańskiej marki.

Prawdziwy game-changer, gdy został wprowadzony na rynek w 2016 roku, był dostępny z samoładującymi się układami napędowymi hybrydowymi, hybrydowymi typu plug-in lub w 100% elektrycznymi i oferował praktyczność, spokój ducha i oszczędność w przystępnej cenie.

Szybko do przodu sześć lat i ponad 70 000 zostało sprzedanych, podczas gdy 55% wszystkich sprzedaży Niro jest w pełni elektrycznych. W rzeczywistości, e-Niro był drugim najlepiej sprzedającym się EV w Wielkiej Brytanii w 2021 roku.

Sukces wersji całkowicie elektrycznej szczególnie nie był zaskoczeniem, biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny, którą oferował, plus ten 282-milowy zasięg.

Teraz nadszedł czas na Niro drugiej generacji. Również w tym przypadku mamy do czynienia z wersją hybrydową, hybrydową typu plug-in oraz w pełni elektryczną. Tym razem Niro jest nieco większe (65 mm dłuższe, 20 mm wyższe i 10 mm szersze), a we wnętrzu zastosowano więcej materiałów pochodzących z recyklingu.

Ceny zaczynają się od 27,745 funtów (Niro Hybrid), następnie Niro Plug-in Hybrid (32,775 funtów) i popularny Niro EV od 34,995 funtów. Uwaga, to nie jest już badged "e-Niro".

Dostępne są trzy poziomy wykończenia ('2', '3' lub '4') i osiem kolorów, przy czym modele o najwyższej specyfikacji '4' oferowane są z przyciągającym wzrok dwutonowym lakierem, w którym słupek C jest w kontrastowym kolorze Steel Grey lub Black Pearl, w zależności od wybranego koloru nadwozia.

W standardzie otrzymamy m.in. reflektory LED, czujniki parkowania z tyłu i kamerę, ekran dotykowy z radiem DAB, Android Auto i Apple CarPlay, a także technologie wspomagające kierowcę, takie jak system zapobiegania kolizjom z przodu z funkcją rozpoznawania samochodu, pieszego i rowerzysty oraz rozpoznawania skrzyżowań, a także inteligentny tempomat.

Modele najwyższej klasy "4" otrzymują wyświetlacz head-up, podwójny 10,25-calowy ekran dotykowy, wyświetlacz na zestawie wskaźników, podgrzewane tylne siedzenia i wentylowane fotele przednie, elektrycznie sterowaną klapę tylną, elektryczny szyberdach, ulepszony system nagłośnienia premium Harman Kardon, fotele z pamięcią ustawień po stronie kierowcy oraz podparcie odcinka lędźwiowego kręgosłupa pasażera z przodu.

Jest też zdalny inteligentny asystent parkowania, asystent unikania kolizji parkingowej i obicia siedzeń ze skóry wegańskiej PU, zawierające Tencel z drzew eukaliptusowych.

Całkowicie nowy Niro EV łączy w sobie pakiet akumulatorów litowo-jonowo-polimerowych o pojemności 64,8 kWh i silnik elektryczny o mocy 201 KM.

Moment obrotowy jest oceniany na 255 Nm i może przyspieszyć od 0 do 62 mph w 7,8 sekundy. Co ważniejsze, deklarowany zasięg jazdy na napędzie elektrycznym wynosi 285 mil.

Ładowanie z poziomu 10-80% zajmuje zaledwie 45 minut - do dziewięciu minut szybciej niż w przypadku ustępującego modelu.

W chłodniejszych miesiącach system wykorzystuje klimatyzację opartą na nawigacji, aby wstępnie ogrzać baterię, gdy punkt ładowania jest wybrany jako cel podróży, co pomaga skrócić czas ładowania i zoptymalizować wydajność baterii.

Niro Hybrid ma 1,6-litrowy silnik benzynowy sparowany z sześciobiegową dwusprzęgłową przekładnią automatyczną. Do tego dochodzi silnik elektryczny o mocy 43 KM i niewielki akumulator o mocy 1,32 kW, co daje łączną moc maksymalną 139 KM.

Może przyspieszyć z miejsca do 60mph w 10,4 sekundy, zużycie paliwa jest do 64,2mpg, a emisja CO2 jest 100g/km.

Niro Hybrid (i Plug-in Hybrid) posiadają również nowy tryb jazdy "Green Zone", który automatycznie przełącza się na zasilanie elektryczne na podstawie wskazówek dotyczących lokalizacji z systemu nawigacyjnego, wzorców kierowcy lub ręcznego wyboru przez kierowcę.

Oczekuje się, że będzie popularny wśród użytkowników biznesowych ze względu na niską emisję CO2 i korzyści podatkowe, Niro Plug-in Hybrid wykorzystuje ten sam 1,6-litrowy silnik co Hybrid, większą baterię o mocy 11,1 kW (jej ładowanie w domu zajmuje około 2,5 godziny) oraz silnik elektryczny o mocy 83 KM, wytwarzający łącznie 180 KM i 265 Nm momentu obrotowego.

Co ważne, zasięg jazdy wyłącznie na zasilaniu elektrycznym wynosi do 40 mil - więcej niż potrzeba, aby pokonać przeciętny codzienny dojazd do pracy w Wielkiej Brytanii.

Niro Plug-in Hybrid może pokonać dystans 0-60mph w 9,4 sekundy, emisja CO2 wynosi zaledwie 18g/km, a zużycie paliwa może wynieść nawet 353mpg (w teorii).

Niezależnie od wersji, nowy Niro jest znacznie odważniejszym crossoverem niż ustępujący samochód, z kanciastymi elementami stylistycznymi i nutą większego Sportage. Ostrzejszy wygląd utrzymany jest również na tylnych narożnikach, gdzie znajdują się wysoko umieszczone, pionowe światła w kształcie bumerangu.

Inteligentne wnętrze jest atrakcyjne i dobrze zaprojektowane, a podwójne 10,25-calowe wyświetlacze nadają desce rozdzielczej efektowny wygląd. System inforozrywki jest intuicyjny w obsłudze, co jest znakiem firmowym Kia. Ogólnie rzecz biorąc, jakość kabiny, jeśli chodzi o użyte materiały i jakość wykonania, jest dobra, ale nie jest to powód do zmartwień dla rywali z wyższej półki.

Z tyłu panuje prawdziwe poczucie przestrzeni oraz dużo miejsca na nogi i głowę dla dorosłych, natomiast pojemność bagażnika różni się w zależności od wybranego modelu. Dla przypomnienia, Plug-in Hybrid ma 346 litrów, Hybrid dostaje 451 litrów, a EV może pochwalić się 475 litrami. Odwracając tylne siedzenia otrzymujemy 1 342, 1 445 lub 1 392 litry.

W wygodnych fotelach siedzi się dość wysoko, więc pozycja za kierownicą jest godna polecenia. Widoczność jest ogólnie dobra, ale te grube tylne słupki pozostawiają trochę martwego pola.

Każda z trzech wersji modelu Niro ma swój własny charakter. Oczywiście Niro EV jest najbardziej płynny i wyrafinowany z całej trójki.

Jest szybki, a jednocześnie nie jest szalenie szybki, jak niektóre inne samochody elektryczne. I jak na crossovera bez pretensji do miana SUV-a o wysokich osiągach, dobrze się prowadzi (z akcentem na komfort). Oczywiście, jeśli się go popchnie, można zaobserwować pewne przechyły nadwozia, ale są one dobrze kontrolowane i generalnie sprawia wrażenie, że jest dobrze osadzony.

Przednie koła mają dobrą trakcję, a przyczepność na całym obwodzie jest imponująca. Dostępne są różne tryby jazdy, można również dostosować poziom odzyskiwania energii hamowania za pomocą łopatek za kierownicą. Warto się nimi pobawić, ale dla nas najlepiej sprawdzały się ustawienia normalne/średnie.

Hybryda Plug-in również jest wyrafinowana, dopóki nie wciśniesz pedału gazu i nie włączy się silnik benzynowy. Przy rozsądnej jeździe przejście z trybu elektrycznego na benzynowy i odwrotnie jest znacznie płynniejsze.

Wydajność jest więcej niż wystarczająca do codziennej jazdy i dobrze współpracuje z sześciobiegową automatyczną skrzynią biegów. Oczywiście, tryb EV jest radosny, choć nie tak szybki jak jego czysto elektryczny odpowiednik.

Dzięki twardemu zawieszeniu i ostremu układowi kierowniczemu, jest to żywy wykonawca i bardziej zwinny niż mogłoby się wydawać, ale tak jak w przypadku EV, najlepiej sprawdza się podczas jazdy.

Letargiczna pełna hybryda to najbardziej rozczarowująca wersja Niro. Nie jest to zły samochód, ale jego braki są widoczne, gdy testuje się go obok modeli PHEV i EV.

Nie tylko jest mniejsza moc w porównaniu z rodzeństwem, ale sześciobiegowa automatyczna skrzynia biegów może być męcząca. Jest w porządku przy prędkościach miejskich, ale może się zawahać na szybszych drogach, co oznacza, że silnik jest bardziej wokalny, co powoduje znacznie mniej relaksujące wrażenia z jazdy.

Na plus należy zaliczyć fakt, że w krótkich odstępach czasu w ruchu ulicznym lub podczas manewrowania przełącza się na tryb EV, emisja CO2 jest niska, a zużycie paliwa porównywalne.

Hybryda ma nieco bardziej miękką jazdę niż PHEV i znów jest łatwa w prowadzeniu. Wystarczy tylko nie naciskać.

Niro nie był testowany pod kątem bezpieczeństwa przez Euro NCAP, ale spodziewamy się, że otrzyma maksymalnie pięć gwiazdek (podobnie jak Sportage i EV6), ponieważ jest wyposażony w technologie wspomagające kierowcę i zapewniające bezpieczeństwo.

Wreszcie, Niro zapewnia dużą dawkę spokoju, ponieważ, jak wszystkie samochody Kia, jest objęty hojną siedmioletnią gwarancją.

Werdykt: Całkowicie nowa Kia Niro, rodzinny crossover, to krok wyżej od swojego poprzednika, oferujący zwycięskie połączenie dobrego wyglądu, przestrzeni, bezpieczeństwa, praktyczności, bogatego wyposażenia i komfortu.

Kia UK

O serwisie

Portal zrzeszający fanów motoryzacji.

Każdy z nas marzy o pięknym i zadbanym samochodzie.  Niezbędne  do tego są odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne oraz odpowiedni dobór kosmetyków do auta.

Dzięki nam, dowiesz się jak doprowadzić swój samochód do perfekcji.

Zadbaj o swój samochód razem z nami.

 

Kontakt

kontakt@kosmetykisamochodowe.edu.pl

Galeria